Piękny dzień! ;) :/

Cześć,Dzień Dobry

Oj, dajcie spokój, przestańcie!No,tak;jest trochę szaro, zimno,ale codziennie trzeba się cieszyć, że się obudziliśmy,że mamy dach nad głową,rano nażarłam się jak bąk, mogłam zadzwonić do Roberta ;

– Robert…Kup ze dwa opakowania tego musli tropikalnego i owoce…

A skoro się nażarłam -rzeczone musli z owocami (teraz,zimą,banan w plasterki,4-5 winogron,pół mandarynki ,zalewam to musli i owoce kefirem i mmm…PYCHA!),to już jest dobrze,BO MIAŁAM CZYM! Najeść się,dziękować,dziękować..

Qrwa!nauczmy się cieszyć z tyc małych,NIBY zwykłych rzeczy! Ja,jako małolata, byłam wiecznie niezadowolona – za gruba,to nie takie, tamto tojuż w ogole…szkoda gadać.

Robert:

– Agnieś! Ty się ciesz,że chodzisz,widzisz…Słońce świeci,trawa rośnie!

ja:

– Ło rany…KAŻDY chodzi, KAŻDY widzi…A trawa wyschnie od tego głupiego słońca…

Tak optymistycznie byłam nastawiona do świata.Teraz? To już długo dosyć trwa i…tak,choroba przetarła mi oczy, nauczyłam sie cieszyć małymi(?), niby zwykłymi rzeczami.Jestem PZU – Pie…ęta Zawsze Uśmiechnięta. 😉 Dobra, prześpię się, bo mnie muli,pa!

Dodaj komentarz