O rany!

Jak dawno tu nie zaglądałam! Ostatnio…kurde!9.02! cóż…człowiek coraz starszy,s.m.mnie coraz bardziej poniewiera, nie mam nawet ochoty,żeby pisać.

Bo byłam ostatnio u okulisty. ..O tym,że zanikają mi nerwy wzrokowe, p owi3dzieeeli mi już ze 4(5?) lata temu…Przyjęłam do wiadomości,przełknęłam te mocno gorzko pigułkie 😉 O matko! Pewnie,że się boję,każdy by się bał,nie ma co hojraczyć! Śpiąca jestem,IDĘ 😀 , POŁOŻĘ SIĘ 😀

2 uwagi do wpisu “O rany!

  1. Sylwia nie siostra

    przeprowadziliśmy się do małego białego domku, nie wchodzę już na 4 piętro, nie bijemy się o miejsca parkingowe po prostu umililiśmy sobie życie, ale

    no właśnie zawsze jest jakieś ale, trzeba było zrobić remont a mieszkanie szybko opuścić, więc teraz mieszkamy na budowie, bo omsknęło mi się i rzekłam, jak już musimy zwalić panele to może podłogówkę zrobimy, i to wystarczyło uczepił się jak rzep psiego ogona i …trzeba było zrobić rowki nie powiem że było czysto tudzież cicho 😀 koty nas nienawidzą, a ja w całym tym bałaganie i hałasie szłam spać do pomieszczenia które akurat nie było robione, mina majstrów bezcenna, bo jak można spać przy takim hałasie ano można jak na prawdę chce się spać 😀

    fajnie, że się odezwałaś, trzymaj się i nie daj się 😉

    Polubienie

  2. Monika

    hejka, to ja napisze co u nas. Szału nie ma. Codziennie z grubsza to samo. Ćwiczenia i ćwiczenia. Od rana pionizator przerwa na śniadanie, pionizator, terapia z rehabilitantem, jakaś przerwa, obiad, rozciaganie i ćwiczenia ze mna, trochę przerwy zmiana pozycji. Leżenie z walkiem pod nogami. Jakaś elektrostymulacja, rowerek i tak w kółko. Czasem jacyś znajomi. Teraz przez chwilę mieszkają z nami dorosłe dzieciaki az sie urządza. Aaa jakieś czytanie książki w miedzywczasie. A wieczorem tv jakieś i tak gonimy żeby jakoś utrzymac sprawność. Szumnie brzmi. A ty sie tam trzymaj i wpadaj tu coś napisac. I dawaj znac co u ciebie. Pozdrowienia i buziaki

    Polubienie

Dodaj komentarz